Nasza reprezentacja wzięła udział w VIII Turnieju Wędkarskim Warsztatów Terapii Zajęciowej. Piękna okolica, znany zawodnikom zbiornik i ładna pogoda sprzyjała relaksowi na świeżym powietrzu.

Po wylosowaniu stanowisk drużyna wyruszyła na groble zająć miejsca.

Stanowisko nr. 9.

Stanowisko nr. 8.

Stanowisko nr. 7.

    Pogoda w tym tygodniu była upalna. Jednak dzień zawodów okazał się nieprzewidywalny. Zapowiadane deszcze i burze dosłownie „wisiały w powietrzu”. Jednak mimo prognoz i zbierających się momentami chmur deszcz nas ominą. Uniknęliśmy sytuacji z poprzedniego roku kiedy nagłe krótkie ale bardzo intensywne opady dosłownie w kilka chwil przemoczyły uczestników. pogoda tego dnia pomogła też „uniknąć” większości zawodnikom emocjonującej strony zawodów. Ryby tego dnia bardzo słabo „brały”. Większość zawodników ukończyła zawody z zerowym bilansem. Na szczęście nasza drużyna nie powróciła z pustymi rękoma. Taktyka połowu obrana przez Pawła Bałabaja zaowocowała kilkoma sztukami drobnicy - co jak się okazało w tych warunkach było dobrym wynikiem. Paweł zdobył nagrodę za  „Największą rybę turnieju”.

    Mimo niesprzyjających warunków do połowu impreza na świeżym powietrzu się udała. Poniekąd dzięki elementowi losowemu i nieprzewidywalności zachowania ryb danego dnia zawody są tak emocjonujące. Raz wracamy z dużymi rybami, pełnymi siatkami, innym razem o wygranej w zawodach potrafi zdecydować kilka przysłowiowych „płotek”. Zawodnicy zrelaksowani wrócili do domu. Paweł dodatkowo zadowolony z nagrody, szczególnie że w ubiegłym roku szczęście mu nie dopisywało.